liveshopping z 

9 Listopada 2023
Godz.: 11.00-12.00 live
Naprawdę rodzinny wieczór przed ekranem
Codziennie spędzamy mnóstwo czasu, wpatrując się w różnego rodzaju ekrany. Zwłaszcza teraz, jesienią i zimą, gdy w czasie ciemnych i chłodnych wieczorów zostajemy w domu. Nigdzie nie jest jednak napisane, że musimy ten czas spędzać osobno. Możemy to robić razem, wspólnie i rodzinnie. Łatwo to osiągnąć, gdy każdy może oglądać to, co chce.
Statystyczny Polak spędza przed ekranem ok. 7 godzin dziennie, czyli nieco więcej niż wynosi średnia europejska i światowa. Są tacy, którzy z tego powodu biją na alarm i wieszczą koniec świata, który jakoby miały nam przynieść smartfony, tablety, laptopy czy telewizory. Ale taką kulturową apokalipsę mieliśmy już przeżyć wielokrotnie. Gdy w XVI w. rozpowszechniły się drukowane książki. Gdy w XIX w. popularne stały się masowe wydania powieści. Gdy pojawiło się radio. I telewizja. A potem Internet. Za każdym razem znalazł się ktoś, kto głośno i sugestywnie protestował i przewidywał, że nowe medium doprowadzi do upadku albo cywilizacji, albo kultury, albo obyczajów, albo człowieka jako takiego. Tudzież wszystkiego na raz. I ani razu się te przewidywania nie sprawdziły.
Tak, spędzamy wiele godzin dziennie, patrząc na ekrany. I nie ma w tym nic złego, zwłaszcza jeśli te ekrany nas łączą, a nie dzielą. Oczywiście, można spędzać wspólny czas inaczej, ale w zimne, ciemne i nieprzyjemne jesienne oraz zimowe wieczory opcje te zazwyczaj nie są aż tak atrakcyjne. Wolimy nie wychodzić. Wolimy coś oglądać. Albo w coś grać. I naprawdę, nie musimy tego robić osobno, każdy zamknięty samotnie w swoim pokoju.
Wspólne spędzanie czasu przed ekranem to fajny pomysł, dopóki wszyscy się zgadzają oglądać te same programy, filmy lub seriale lub też ewentualnie razem grać w te same gry. A nawet w najbardziej zgodnej i zgranej rodzinie nie jest łatwo o taką jednomyślność. Zwłaszcza gdy są w niej nieco mniejsze dzieci, które oczywiście będą chciały oglądać bajki. I to ciągle te same bajki, rzecz jasna. Nawet najbardziej kochający rodzice mogą nie wytrzymać codziennych identycznych seansów. I zamiast tego będą patrzeć w inne ekrany, najczęściej smartfonowe. A przecież wcale nie muszą. Wystarczy zainwestować naprawdę nieduże pieniądze w sprytny, przenośny, 32-calowy telewizor PEAQ.
Nie wiadomo dlaczego nikt nie pomyślał o tym wcześniej, choć to taka oczywista innowacja. Skoro jeden ekran w salonie to za mało, to wystarczy dodać drugi. To takie proste. Zwłaszcza w tym przypadku, bo wspomniany PEAQ to ekran przenośny. Można go łatwo i wygodnie postawić gdziekolwiek w domu. I nie tylko w domu. Gdy już wróci słońce, gdy wiosną zaczniemy wychodzić do ogródka, gdy wrócimy do grillowania albo do mniejszych i większych wypadów kempingowych, też możemy go zabrać ze sobą. Ma do tego idealne wymiary, bo jednocześnie jest lekki i poręczny, ale wcale nie taki mikroskopijny, jak dawne telewizorki turystyczne. To jednak są 32 cale porządnego ekranu LED w jakości HD Ready, które można wykorzystać na różne sposoby. I do czterech godzin bez zasilania z sieci, korzystając z wbudowanych baterii!
Ten sprytny telewizor można zabrać do kuchni, żeby oglądać serial w czasie gotowania. Można ustawić przed matą, rowerem czy innym sprzętem do ćwiczeń w czasie treningu. Znajdzie się dla niego miejsce i zastosowanie w praktycznie każdym pomieszczeniu i okolicznościach. W każdej sytuacji swoimi rozmiarami zdeklasuje smartfon, tablet czy nawet laptopa. Zwłaszcza że wyposażony jest w system Google TV, wygodnego asystenta głosowego, który zastąpi pilota, oraz nakładkę Chromecast, która pozwala strumieniować na duży ekran obraz z tysiąca różnych aplikacji. Idealnie sprawdzi się w salonie, w czasie wspólnego oglądania lub grania w jesienne i zimowe wieczory. Dzięki telewizorowi PEAQ można się będzie podzielić odbieranymi mediami i jednocześnie nadal spędzać czas razem, w jednym pomieszczeniu, w rodzinnym cieple.
Drugi ekran to genialne rozwiązanie. Nie trzeba już nikogo zmuszać do oglądania tego, co wszyscy. Rodzice mogą wybrać sobie film lub serial dla siebie, a dzieci swoje bajki. Albo gry, czy to te mobilne, czy z podłączonej konsoli. Wilk syty i owca cała. Sytuacja, w której wszyscy wygrywają. Ale co z dźwiękiem? Dwa filmy naraz? Serial i gra jednocześnie? To przepis na kakofonię. A przecież nie po to się zebraliśmy razem, żeby teraz ktoś grał lub oglądał bez dźwięku. Co więc mamy zrobić? Założyć słuchawki, oczywiście.
Tak się składa szczęśliwie, że w trwającej właśnie promocji w MediaMarkt można nabyć nie tylko wspomniany przenośny telewizor PEAQ 32". Są w niej także różne modele słuchawek, zarówno takich dla zapalonych gamerów, jak i uniwersalnych bezprzewodowych. Dla graczy są nawet dwie różne opcje. Tańsza to ultralekkie, przewodowe ISY IGH-3000 z aluminiowym szkieletem, współpracujące ze wszystkimi konsolami oraz komputerami osobistymi i wyróżniające się ekscytującym podświetleniem RGB. Można do nich nawet dokupić szykowny, również podświetlany stojak, który jednocześnie może służyć jako mały hub USB. Druga propozycja zaś to topowe, wyśmienite bezprzewodowe słuchawki Corsair HS80 RGB z systemem Dolby Atmos, personalizowanym podświetleniem oraz wielokierunkowym mikrofonem.
Jeśli zaś niekoniecznie chcemy słuchawek stworzonych z myślą o grach, tylko potrzebujemy rozwiązania bardziej uniwersalnego, to MediaMarkt ma inną propozycję. Wyjątkowo atrakcyjną. Bezprzewodowe słuchawki douszne Sony WF-1000XM5 ANC to w zasadzie klasa sama dla siebie. Te zgrabne, eleganckie, zaawansowane "pchełki" będą idealnie współpracować nie tylko z naszym przenośnym telewizorem, ale z każdym innym elektronicznym sprzętem. I w każdym przypadku oferować będą prawie audiofilską jakość, ostrość i precyzję brzmienia dzięki technologii Hi-Res Audio Wireless. Najpiękniejsze w nich, oprócz wyglądu, jest to, że dźwięku płynącego ze słuchawek nic nie będzie zakłócało, bo wyposażone są w najbardziej zaawansowany aktywny system tłumienia hałasu ANC, jaki kiedykolwiek opracowano w Sony. Można je personalizować dzięki apce Headphones Connect oraz podłączać do dwóch urządzeń jednocześnie. Do tego dostępne są w kolorze czarnym oraz srebrnym.
A skoro już o tym mowa, to na koniec warto nadmienić, że przenośny telewizor PEAQ, do którego te słuchawki będą potrzebne, też jest dostępny w promocyjnej cenie w trzech różnych wersjach kolorystycznych – błękitnej, białej i czarnej.